Jak złożyć wniosek. osobiście. Gorąco polecam zapytać o rekomendację twarzą w twarz. W zależności od harmonogramu zajęć i kultury szkolnej może być wskazane wysłanie e-maila do nauczyciela w celu umówienia spotkania lub spotkania., Prośba o list polecający wyłącznie przez e-mail może być interpretowana jako bezosobowa
Jak spowiednik powinien podejść do spowiedzi generalnej? Czy ma ojciec jakieś rady? Musi na pewno rozeznać czy ona rzeczywiście jest konieczna. Jak już powiedziałem – nie powinien się on
Feedback powinniśmy udzielać zgodnie z zasadami dobrego wychowania (savoir-vivre). W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na kulturę wypowiedzi, zawierającą komunikaty pozytywne i negatywne (robimy. wszystko, aby odbiorca nie poczuł się urażony). Warto również zwracać się bezpośrednio do rozmówcy i oceniać wykonane
Jak chcieliby Państwo zapłacić? Customer Can I see the menu, please Czy mogę prosić o kartę dań? Can I take a look at the menu, please? Czy mogę zerknąć na kartę dań? A table for two please. Poproszę stolik dla dwóch osób. I’d like caesar salad first, please. Poproszę sałatkę cesarską. Can I have caesar salad first, please?
Możesz wyrazić swoją prośbę w formie potwierdzenia, takiego jak; „Teraz jestem otoczony przez anioły”. Albo „Dziękuję aniołom za pomoc w uzdrowieniu relacji z moim bratem”. Alternatywnie możesz poprosić o pomoc swoich aniołów; „Anioły, pomóżcie mi dokonywać zdrowych wyborów we wszystkich dziedzinach mojego życia”.
Przykład: Jak profesjonalnie przeprosić w e-mailu. Oto przykład, jak możesz połączyć te elementy ze sobą: "Pan. Torrance, Piszę do Ciebie w związku z naszym ostatnim spotkaniem. ( wyjaśnienie ). Nasz zespół nie był odpowiednio przygotowany i przedstawialiśmy rażąco niepoprawne dane. ( potwierdzenie pomyłki ).
VPrvtpc. Spowiedź generalna, czyli spowiedź z całego życia, albo z dłuższego okresu życia, praktykowana była w Kościele od samego początku. Wielu świętych i błogosławionych zalecało korzystanie z sakramentu pokuty i pojednania, który obejmowałby całe dotychczasowe życie penitenta. Św. Tomasz z Akwinu uważał, że dobrowolne spowiedzi generalne z dawnych, już odpuszczonych grzechów, są bardzo pożyteczne, przyczyniają się bowiem do odpuszczenia kar doczesnych za grzechy. Benedykt XI (1240-1304) konstytucją Intern cunctas pochwalił i zalecił dobrowolną spowiedź generalną. Równocześnie mówił, że grzechy już odpuszczone nie muszą być ponownie poddawane pod władzę kluczy, czyli wyznawane. Potwierdził to Sobór Trydencki. Tak też naucza Kościół i dzisiaj. W propagowaniu spowiedzi generalnej szczególną rolę odegrał św. Ignacy Loyola (1491-1556), głównie przez Ćwiczenia duchowne. Ignacy osobiście doświadczył błogosławionych skutków spowiedzi generalnej. Najpierw jako nawracający się grzesznik "odbył spowiedź z całego życia" w Montserracie w 1522 roku, a po latach studiów i przyjęciu święceń kapłańskich - w Wenecji w 1537 roku, jako gorliwy spowiednik i kierownik duchowy. Również dzisiaj "Ćwiczenia duchowne są uprzywilejowanym miejscem wyraźnej i znaczącej odnowy chrześcijańskiego życia sakramentalnego". >> ZANIM PRZEJDZIESZ DALEJ, PRZECZYTAJ: Spowiedź generalna - czy to ma sens? Wielką pomocą w przygotowaniu do spowiedzi generalnej może być metoda, jaką proponuje św. Ignacy Loyola w Ćwiczeniach duchownych: Rachunek sumienia Św. Ignacy zachęca, aby rozpoczynając rachunek sumienia, także przed spowiedzią generalną, najpierw "dziękować Bogu, Panu naszemu, za otrzymane dobrodziejstwa" (Ćd 43. 1). Jest to echo słów św. Pawła: W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was (1 Tes 5, 18). Pierwszą czynnością w rachunku sumienia nie powinno być rachowanie popełnionych grzechów, często mechaniczne, przesycone lękiem, czy pod presją różnych podświadomych mechanizmów obronnych. Rachunek sumienia winien być przede wszystkim przypominaniem sobie i wewnętrznym smakowaniem dobrodziejstw miłującego nas Boga. Zdaniem św. Ignacego "wśród wszelkich niewyobrażalnych niegodziwości i grzechów niewdzięczność należy do najbardziej obrzydliwych rzeczy; […] jest ona zapomnieniem otrzymanych dóbr, łask i darów; przyczyną, początkiem i źródłem wszelkiego zła i grzechów". Penitent, przypominając sobie łaski Bożej miłości, wsłuchując się w miłosne wyznania Boga: Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię (Jr 1, 5); Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości (Oz 11, 4); Moja gołąbka (Pnp 6, 9); Drogi jesteś w moich oczach, nabrałeś wartości i Ja cię miłuję (Iz 43, 4); Ukochałem cię odwieczną miłością (Jr 31, 3), widzi wyraźnie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec (1 J 3, 1). Dziękczynienie, którym rozpoczynamy rachunek sumienia także przy spowiedzi generalnej, "otwiera nasze oczy i serca na dary, które z woli Bożej stały się naszym udziałem". Drugim krokiem w rachunku sumienia jest "prośba o łaskę poznania grzechów i odrzucenia ich precz" (Ćd 43. 2). Penitent, przypominając sobie Boże dobrodziejstwa, tym jaśniej dostrzega popełnione w życiu grzechy i ich obrzydliwość, i ma tym większe pragnienie odrzucenia ich. Wie jednak, że jego własne oczy [zbyt] mu schlebiają, by znaleźć swą winę i ją znienawidzić (Ps 36, 3). Dlatego całym sercem prosi miłosiernego Boga Ojca w Duchu Świętym o łaskę poznania grzechów i porzucenia ich z całą stanowczością. Współczesny chrześcijanin, żyjący w świecie wielkich osiągnięć nauki i techniki, narażony jest na zagubienie sacrum, tajemnicy. Najczęściej nie przystępuje do sakramentu pojednania głównie dlatego, że nie czuje się aż tak wielkim grzesznikiem. Tym bardziej więc potrzebuje oświecającej łaski Ducha Świętego, aby mógł poznać wewnętrzną złośliwość i brzydotę popełnionych grzechów. Trzecim krokiem w rachunku sumienia jest "domaganie się od duszy zdania sprawy" z popełnionych grzechów, "najpierw co do myśli, potem co do słów, a wreszcie co do uczynków" (Ćd 43. 3). Należy więc zbadać grzechy popełnione przeciwko przykazaniom Bożym, przykazaniom kościelnym, aktualnej nauce Kościoła, obowiązkom stanu, w którym żyjemy, oraz natchnieniom Ducha Świętego. Żal za grzechy W spowiedzi świętej szczególną rolę odgrywają dwa czynniki. Czynnik Boski - Krew Jezusa Chrystusa i czynnik ludzki - łzy naszego żalu. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: "Wśród aktów penitenta żal za grzechy zajmuje pierwsze miejsce. Jest to ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem niegrzeszenia w przyszłości" (KKK 1451). W celu wzbudzenia w sobie szczerego i głębokiego żalu za grzechy św. Ignacy zachęca penitenta, aby rozważył, kim jest, umniejszając się przez następujące porównania: "Po pierwsze - jakiż ja jestem w porównaniu ze wszystkimi ludźmi? Po drugie - czymże są ludzie w porównaniu ze wszystkimi aniołami i świętymi w raju? Po trzecie - rozważyć, czym są wszystkie stworzenia w porównaniu z Bogiem? A ja sam - czymże być mogę? Po czwarte - rozważyć całe swe zepsucie i szpetność cielesną. Po piąte - spojrzeć na siebie jak na jakąś ranę i wrzód, z którego wypłynęło tyle grzechów, tyle niegodziwości i cały ten jad tak bardzo wstrętny" (Ćd 58). Penitent może też rozważyć, kim jest Bóg, przeciw któremu popełnił grzech: "Rozważyć przymioty Jego Boskie i porównać z tym, co jest im przeciwne we mnie: Jego mądrość z moją niewiedzą; Jego wszechmoc z moją słabością; Jego sprawiedliwość z moją niegodziwością; Jego dobroć z moją złością" (Ćd 59). Penitent przechodzi również "w myśli wszystkie stworzenia [i dziwi się], jak one zezwoliły mi żyć, owszem, przy życiu mię zachowały. Jak aniołowie, choć są mieczem Bożej sprawiedliwości, znosili mię i strzegli, i modlili się za mnie? Jak święci mogli wstawiać się za mną i modlić się za mnie? A niebo, słońce, księżyc i gwiazdy? A ziemia sama - jak to się stało, że nie otworzyła się i nie pochłonęła mię, tworząc nowe piekło, abym na wieki doznawał w nim katuszy?" (Ćd 60). Rozpoznając swoją wielką grzeszność oraz nieskończenie wielką miłość Boga, przeżywa tym głębszy żal i wielkie pragnienie, aby odtąd miłować Boga i Jemu tylko służyć we wszystkim. Mocne postanowienie poprawy "Postanowić poprawę przy Jego łasce" (Ćd 43. 5). Według św. Ignacego wielką pomocą w postanowieniu poprawy jest "wyobrażać sobie Chrystusa, Pana naszego, obecnego i wiszącego na krzyżu i rozmawiać z Nim, [pytając Go], jak to On, będąc Stwórcą, do tego doszedł, że stał się człowiekiem, a od życia wiecznego przeszedł do śmierci doczesnej i do konania za moje grzechy. Podobnie, patrząc na siebie, pytać się siebie: Com ja uczynił dla Chrystusa? Co czynię dla Chrystusa? Com powinien uczynić dla Chrystusa? I tak, widząc Go w takim stanie przybitego do krzyża, rozważyć to, co mi się wtedy nasunie" (Ćd 53). Wyznanie grzechów Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] […] odpuści je nam (1 J 1, 9). Wyznanie grzechów wobec kapłana stanowi istotną część sakramentu pokuty i pojednania, gdyż "przez spowiedź człowiek patrzy w prawdzie na popełnione grzechy, bierze za nie odpowiedzialność, a przez to na nowo otwiera się na Boga i na komunię Kościoła, by umożliwić nową przyszłość" (KKK 1455). Penitent, wyznając grzechy z całego życia czy z jakiegoś okresu, może rozpocząć od przeszłości i "przechodzić rok po roku lub okres po okresie" (Ćd 56). Przy wyznawaniu grzechów należy pamiętać o tym, aby było ono zawsze zawstydzające, to znaczy, aby penitent, wyznając grzechy, nie próbował siebie wybielać, usprawiedliwiać czy tłumaczyć. Powinien raczej uderzać w to, co go najwięcej kosztuje; zaznaczyć rys przewrotny popełnionych grzechów, który wolałby ukryć; pokreślić drobną upokarzającą okoliczność, która go zawstydza. "Tym bardziej zaś strzeżmy się, by nie utopić upokarzającego oskarżenia w powodzi oskarżeń bezbarwnych, by się nie starać ukryć tej winy przez wyrażanie uczuć pokory i żalu, które nas podnoszą; by jej nie osłaniać zręcznymi wymówkami, nade wszystko zaś nie powiększać jej widocznie, ażeby ujść w oczach spowiednika za duszę pokorną, nie zaś nędzną i grzeszną. […] Nie oskarżajmy się nigdy z tego, do czego się nie poczuwamy; nie przedstawiajmy się też gorszymi niż jesteśmy. To wielkie niebezpieczeństwo dla pychy wewnętrznej, która lubuje się widokiem dobrowolnie znoszonych upokorzeń. Wynika stąd wielka szkoda dla duszy, gdyż przez to spowiednik nie zna jej dobrze i nie może nią z pożytkiem pokierować". Zadośćuczynienie Każdy grzech wyrządza bliźniemu krzywdę, dlatego "należy uczynić wszystko, co możliwe, aby ją naprawić, na przykład oddać rzeczy ukradzione, przywrócić dobrą sławę temu, kto został przez nas oczerniony, wynagrodzić krzywdy. Wymaga tego zwyczajna sprawiedliwość. Ponadto "grzech rani i osłabia samego grzesznika, a także jego relację z Bogiem i z drugim człowiekiem. […] Powinien zatem zrobić coś więcej, by naprawić swoje winy: powinien «zadośćuczynić» w odpowiedni sposób lub «odpokutować » za swoje grzechy" (KKK 1459). Zadośćuczynienie wydaje się wyraźnie zaniedbane i złagodzone w naszych czasach. Ograniczone zostało jedynie do wypełnienia pokuty zadanej przez spowiednika. Nie przychodzi nam natomiast na myśl, zadać sobie samemu jakieś umartwienia jako dopełnienie zadośćuczynienia. Istotę zadośćuczynienia wyrażają trzy słowa, które wskazują też na jego metodę: wynagrodzenie, które odnosi się do stosunków z bliźnimi i ma swoje źródło w cnocie sprawiedliwości; odpokutowanie, które odnosi się do Boga, jest owocem cnoty pokuty i wypływa z miłości dziecięcej; oraz poprawa, która dotyczy naszego życia wewnętrznego, a która wymaga zarówno roztropności, jak i żarliwości. Aby naprawić swoje dotychczasowe życie, "trzeba najpierw przez wyrzeczenie oddalić [od duszy] niebezpieczne okoliczności, następnie otoczyć ją warunkami sprzyjającymi jej rozwojowi, dając jej roztropnie ułożony regulamin życia; trzeba też nauczyć się panować nad sobą i pracować nad swoim wyrobieniem". Spowiedź generalna jest niezwykłą pomocą na drodze poznania, miłowania i naśladowania Jezusa Chrystusa. Odprawiana z całego życia lub z jakiegoś dłuższego okresu ma ogromny wpływ na pogłębienie naszego życia duchowego, gdyż otwieramy się w niej jakby szerzej - bo z całym dotychczasowym życiem - na nieskończenie miłosiernego Boga Ojca, przyjmując w Jezusie Chrystusie dary przebaczenia grzechów i uzdrowienia ran, które one zadają. * * * Dowiedz się więcej o spowiedzi:
Łucja 21:18 Czytałam o spowiedzi generalnej i właściwie nie rozumiem na czym polega. Wiem, że wyznaje się grzechy z całego życia, a o tych odpuszczonych raczej nie powinno się drugi raz wspominać, bo przecież Bóg w swoim Miłosierdziu je przebaczył, a nie chcemy wątpić w Boże Miłosierdzie, ale jeśli pomimo tego odczuwamy potrzebę takiej spowiedzi? Jak w ogóle poprosić o taką spowiedź? Czy idzie się do księdza i umawia się z nim na konkretny termin, czy po prostu na początku "dowolnej" spowiedzi mówi się, że chciałoby się, aby ta spowiedź była spowiedzią generalną? Czy taki kapłan musi znać penitenta (np. być jego stałym spowiednikiem), czy można iść do księdza, którego się w ogóle nie zna? I jeszcze jedno, tutaj czytałam, że spowiedź generalna nie zawsze jest wskazana, że czasami może zaszkodzić, natomiast w "Miłujcie się!" zostały opublikowane słowa Pana Boga skierowane do ludzi za pośrednictwem mistyczki Anny (z : "(...)Starajcie się więc teraz o zrobienie rachunku z całego życia, o przygotowanie się do poważnej i głębokiej spowiedzi.(...)" Rozumiem przez to, że Bóg raczej chce, aby ludzie odbyli spowiedź generalną, jak więc ona może komuś zaszkodzić? Czy dobrze rozumiem słowa Boga? Pełny tekst mogę ewentualnie przepisać i przesłać, ale kontekst jest właśnie o sakramencie pojednania, o nie odkładaniu go... Problem w tym, że sytuacja każdego człowieka jest inna. To, co jednemu może pomóc, drugiemu może zaszkodzić. Stąd nie ma jednej, generalnej zasady odnośnie do spowiedzi generalnej. Wskazania zależą od konkretnej sprawy. Zasadniczo mamy trzy różne sytuacje, w których spowiedź generalna jest alboa) wymaganab) zalecanac) niewskazana. Spowiedź generalna jest wymagana, gdy wcześniejsze spowiedzi człowieka były nieważne. A wiec gdy taił jakiś ciężki grzech albo za niego, mimo słownych deklaracji, nie żałował. Wtedy penitent musi wyznać wszystkie grzechy ciężkie, które popełnił od ostatniej ważnej spowiedzi (oczywiście te, które pamięta). Spowiedź generalna jest zalecana, gdy w życiu człowieka nadchodzą jakieś ważne zmiany. Na przykład przed ślubem, przed pójściem do seminarium, gdy podejmuje decyzję o gruntownym nawróceniu itd. Chodzi o to, by mógł spokojnie odciąć się od przeszłości i by dawne grzechy, w postaci skrupułów, nie szkodziły mu w dalszym życiu. Wtedy powie w spowiedzi: nie zatajałem żadnych grzechów, wydaje mi się, że za nie żałowałem. Ale moimi grzechami w tym czasie były .... Może też wtedy powiedzieć o swoich głównych wadach, o tym co sie mu nie udawało w życiu duchowym itd. Spowiednik wie, że to grzechy już wybaczone. Nie będzie pouczał, jakby pouczał kogoś w normalnych warunkach. Rozgrzeszy z tych grzechów, których - być może - człowiek ów jeszcze do tej spowiedzi nie wyznał (bo zapomniał raz, potem nie pamiętał w następnej spowiedzi itd, pominął w zbyt pospiesznym rachunku sumienia itd)...Spowiedź generalna jest niewskazana, gdy ma być przejawem lęku przed przeszłością objawiającego sie w skrupułach. Nie ma sensu, bo po jednej, w umyśle skrupulata zrodzi się tyle nowych wspomnień o grzechach prawdziwych czy urojonych, że nie ma to sensu. Wręcz przeciwnie, może go w skrupułach jeszcze bardziej utwierdzić. Zamiast wierzyć w Boże miłosierdzie ów skrupulat będzie wierzył, że tylko wyznanie grzechów da mu ich odpuszczenie. Dokładniej: że nie żywy, osobowy Bóg przebacza grzechy, ale magiczny zabieg ich wyznania ze wszystkimi możliwymi, nawet najbardziej nieistotnymi szczegółami. Skrupulant nawet gdy już raz wyzna te grzechy, przypomni sobie kolejne. Gdy nie przypomni sobie prawdziwych, będzie mówił że wydaje u się, ze jeszcze popełnił jakiś grzech albo nie jest pewien, czy z owego grzechu z przeszłości kiedykolwiek się spowiadał (nikt nie pamięta treści swoich swoich wszystkich spowiedzi sprzed lat). Gdy tych mu zabraknie będzie się zastanawiał, czy dobrze o tych grzechach powiedział albo czy ksiądz go zrozumiał. Potem będzie się zastanawiał czy za nie szczerze żałował. Jak już wszystko sobie ze spowiednikiem wyjaśni, wróci do początku, czyli zacznie znów doszukiwać sie grzechów z przeszłości i teraźniejszości (choćby takich, że krzywo spojrzał na koleżankę)... W wypadku sumienia skrupulatnego jedyną rada jest stosować sie do zaleceń spowiednika. nawet jeśli dla człowieka kłócą sie one z zasadami dotyczącymi spowiedzi. Bo skrupulanctwo to choroba sumienia. Chorym sumieniem nie można się kierować. Trzeba, by rolę sumienia przejął w takim wypadku spowiednik...Jak się do takiej spowiedzi przygotować? Najlepiej najpierw ze spowiednikiem ustalić, czy jest sens przystępowania do takiej spowiedzi. Po to, by wykluczyć trzecią z podanych wyżej sytuacji. A potem przygotowujemy się zwyczajnie: rachunek sumienia (tyle ze obejmujący dłuższy okres czasu), żal za grzechy, postanowienie poprawy itd...Co do wypowiedzi mistyczki Anny. Najpierw proszę uzmysłowić sobie, że objawienia prywatne nie są, nie mogą być podstawą do podejmowania działań sprzecznych z zasadami obowiązującymi w Kościele. Można w nie wierzyć albo nie. Ale dla katolika miarodajne jest objawienie Jezusa Chrystusa, to, którego strzeże i które przekazuje Kościół. Po drugie, owej mistyczce być może chodziło o ludzi w sytuacji opisanej w podpunkcie a) czy b). Są sytuacje, w których spowiedź generalna naprawdę nie jest wskazana. A poucza nas o tym roztropnie teologia moralna, opierając sie na doświadczeniach spowiedników i kierowników duchowych wielu weków...Możesz zobaczyć też też TUTAJ czy TUTAJ J.
Jak człowiek może uleczyć swe sumienie, jeżeli podczas spowiedzi dobrowolnie ukrył [zataił] grzech śmiertelny? Człowiek, który podczas spowiedzi dobrowolnie ukrył grzech śmiertelny, może uleczyć swe sumienie, ale musi wyznać spowiednikowi zatajony grzech, musi powiedzieć na ilu spowiedziach doszło do takiego zatajenia i musi powtórzyć wszystkie spowiedzi od czasu ostatniej dobrej spowiedzi (Katechizm katolicki Św. Piusa X). Diabeł jest bezczelny. Włazi nawet do konfesjonału. Działa na głowę penitenta. I może sprawić – jeśli penitent safanduła – że tenże penitent wyjdzie z konfesjonału gorszy niż tam przyszedł. Trzy przykłady sytuacji, które zdarzyć się mogą: Pierwsza sytuacja. Pokusa bardzo prymitywna: diabeł kusi do zatajenia grzechu ciężkiego. Jeżeli zatailiśmy grzech ciężki, cała spowiedź jest nieważna i świętokradzka. Należy ją powtórzyć, wyznając szczegółowo wszystkie popełnione grzechy oraz wyznając także grzech zatajenia grzechu i świętokradzkiej spowiedzi. Druga sytuacja. Ktoś z najlepszą wolą przygotował się do spowiedzi generalnej, robiąc między innymi bardzo dokładny, szczegółowy rachunek sumienia na piśmie. Ma najlepszą wolę odprawienia dobrej spowiedzi generalnej. Przychodzi do konfesjonału z tymże rachunkiem sumienia na piśmie i podczas spowiedzi diabeł zaczyna działać mu na głowę albo na oko, i tenże penitent, czytając, niektóre grzechy pomija albo ich niedowidzi, albo raptem uznaje, że nie są tak ważne, albo samą kartkę z wypisanymi grzechami raptem uznaje za nie tak ważną, albo raptem przychodzi mu do głowy myśl, że może spowiednik się niecierpliwi, że może już za długo się spowiadam, więc trzeba byłoby wyznanie grzechów skrócić, albo po prostu niektóre grzechy pomija, sam nie wiedząc, dlaczego tak postąpił. Jeżeli te pominięte grzechy były grzechami ciężkimi, cała spowiedź jest nieważna i świętokradzka. Należy ją powtórzyć, wyznając szczegółowo wszystkie popełnione grzechy oraz wyznając także grzech zatajenia grzechu (czy grzechów) i świętokradzkiej spowiedzi. Trzecia sytuacja. Podczas spowiedzi, przy wyznaniu grzechów, diabeł dręczy taką pokusą: „Ach, powiesz to przy następnej spowiedzi”. Jeżeli idę za taką pokusą, a sprawa dotyczy grzechu ciężkiego, cała spowiedź jest nieważna i świętokradzka. Należy ją powtórzyć, wyznając szczegółowo wszystkie popełnione grzechy oraz wyznając także grzech zatajenia grzechu i świętokradzkiej spowiedzi. We wszystkich tych trzech przypadkach – i im podobnym – jeśli ktoś tymże pokusom diabła ulegnie, niech po pierwsze ma świadomość, że jego spowiedź jest nieważna i świętokradzka, i że należy ją powtórzyć, wyznając dokładnie wszystkie popełnione grzechy oraz wyznając także grzech zatajenia grzechu (czy grzechów) oraz świętokradzkiej spowiedzi. Diabeł włazi nawet do konfesjonału. Działa na głowę penitenta. Może niektórych podkręcać do pychy: „Zobacz, jaki jesteś wspaniały i pobożny, już się nawróciłeś, przecież chcesz odprawić spowiedź generalną”. A rzeczywistość jest taka, że jeśli przy spowiedzi generalnej pomijam wyznanie choćby jednego grzechu ciężkiego, cała spowiedź jest nic nie warta, a dodatkowo popełniam ciężki grzech świętokradzkiej spowiedzi. Z konfesjonału wychodzę gorszy niż tam przyszedłem. Remedium? W przypadku spowiedzi generalnej, jeśli przygotowałem sobie dokładny rachunek sumienia na piśmie, odczytam go w całości, nie pomijając nawet jednego przecinka. Nie dopuszczę do tego, aby zdarzyło się nieszczęśliwie: miała być spowiedź generalna, a wyszła spowiedź nieważna i świętokradzka. Miała być spowiedź generalna, a wyszła katastrofa duchowa. Pamiętajmy, że i na tym punkcje diabeł może zwodzić duszę: „Odprawiłeś spowiedź generalną, bądź spokojny!”. Jeśli spowiedź generalna była źle odprawiona, należy ją powtórzyć, bez przemilczeń i pominięć, zaznaczając dodatkowo spowiednikowi, że odprawiliśmy złą, świętokradzką spowiedź generalną. Nigdy nie uspokajajmy się samym faktem odprawienia spowiedzi generalnej! Zawsze miejmy na uwadze, czy była DOBRZE ODPRAWIONA. Remedium na sztuczki diabła w konfesjonale. W ogólności – każdą spowiedź odprawiajmy dokładnie, wypełniając wiernie 5 warunków dobrej spowiedzi: Rachunek sumienia, Żal za grzechy, Mocne postanowienie poprawy, Wyznanie grzechów, czyli szczera spowiedź, Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Jeśli chodzi o wyznanie grzechów, zawsze miejmy na uwadze wymóg INTEGRALNOŚCI – w podwójnym sensie. Po pierwsze, że mam obowiązek wyznać WSZYSTKIE GRZECHY ciężkie. Po drugie – przy grzechach ciężkich mam obowiązek jasno i zwięźle podać: o jaki grzech chodziło, ważniejsze okoliczności oraz LICZBĘ grzechów (rodzaj, okoliczności, liczba). Konsekwencją złej spowiedzi jest piekło. Wieczne potępienie. Konsekwencją dobrej spowiedzi jest odzyskanie stanu łaski uświęcającej i zbawienie duszy. Niebo. Do każdej spowiedzi przygotowujmy się dobrze. I każdą spowiedź odprawiajmy dobrze. Sztuczki diabła w konfesjonale okażą się wtedy bezskuteczne. Treści katolickie czytajmy codziennie: Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą – będzie współpracą w dobrym dziele. Kazanie na XX Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego, r. Msza Święta w rycie rzymskim. Ks. Jacek Bałemba SDB. O spowiedzi generalnej Pobierz » Treści katolickie czytajmy codziennie: Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą – będzie współpracą w dobrym dziele. Pan Jezus, ustanawiając Sakrament Pokuty, po swoim Zmartwychwstaniu przyszedł do swoich uczniów, „tchnął na nich i rzekł im: Weźmijcie Ducha Świętego; którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane” (J 20, 22-23). Św. Teresa z Avili wołała do kapłanów: „Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”. Spowiedź generalna Spowiedź generalna jest spowiedzią z dłuższego czasu, na przykład z kilku lat, albo z całego życia. Spowiedź generalną mamy obowiązek odprawić, kiedy na skutek poważnych zaniedbań nie spowiadaliśmy się dobrze. Na przykład: – robiliśmy pobieżny rachunek sumienia, nie dokładając starań, aby przypomnieć sobie dokładnie wszystkie popełnione przez nas grzechy ciężkie, – spowiadaliśmy się bez żalu za grzechy, – spowiadaliśmy się bez mocnego postanowienia poprawy, – zatailiśmy grzech ciężki, czyli nie wyznaliśmy popełnionego grzechu ciężkiego (na przykład przez wstyd), – nie odprawialiśmy zadanej przez kapłana pokuty, – z zasady podchodziliśmy do spowiedzi lekko, bez poważnego przygotowania i rzetelnej troski o dobre jej odprawienie. Spowiedź generalna, nawet jeśli nie bylibyśmy do niej zobowiązani, jak w przypadku powyższych powodów, może być bardzo pożyteczna dla duszy, która zwykle spowiada się dobrze, ale chce rozpocząć nowy, gorliwszy etap swojego życia i z pokorą przedstawić Panu Bogu wszystkie grzechy popełnione w swoim życiu, żałując za nie, a w ten sposób zyskać obfitszą pomoc łaski Bożej dla prowadzenia świętego życia. Byli Święci, którzy w swoim życiu kilka razy odprawiali spowiedź generalną – nie dlatego, jakoby ich spowiedzi były złe, ale dla ugruntowania się w pokorze i dla zyskania obfitszych łask od Pana Boga, dla uświęcenia swojej duszy. Nie wystarczy przystąpić do spowiedzi generalnej. Można bowiem spowiedź generalną odprawić źle. Do spowiedzi generalnej należy przygotować się dobrze. Spowiedź generalną należy odprawić dobrze. Jeśli łaska Boża prowadzi naszą duszę do odprawienia spowiedzi generalnej, powinniśmy się przygotować dobrze – dokładnie – i taką spowiedź odprawić dobrze – dokładnie. Zanim rozpoczniemy przygotowanie do spowiedzi generalnej, módlmy się o dobre przygotowanie i o dobre odprawienie spowiedzi, odmawiając w tej intencji codziennie Litanię do św. Józefa. Koniecznie przed rozpoczęciem przygotowania do spowiedzi generalnej przeczytajmy uważnie książkę o dobrej spowiedzi, przynajmniej jedną z tych trzech polecanych, a najlepiej wszystkie trzy. Książki są stale do nabycia w tutejszym duszpasterstwie, w kruchcie: wejście Rachunek sumienia – dokładny, szczegółowy, precyzyjny (aby nie trzeba było powtarzać spowiedzi generalnej z racji pobieżnego rachunku sumienia i zapomnienia grzechów ciężkich) – dobrze jest zrobić na piśmie (w dyskrecji), bez pośpiechu. Zaraz po spowiedzi ten wykaz grzechów niszczymy. Dokładnie wypełnijmy 5 warunków dobrej spowiedzi – wszystkie pięć: Rachunek sumienia, Żal za grzechy, Mocne postanowienie poprawy, Wyznanie grzechów, czyli szczera spowiedź, Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Zarówno przy rachunku sumienia, jak i przy wyznaniu grzechów ciężkich w konfesjonale, mamy obowiązek zachować wymóg integralności, to znaczy podajemy dokładnie: o jaki grzech chodziło, ważniejsze okoliczności oraz liczbę grzechów (rodzaj, okoliczności, liczba). Spowiadajmy się u kapłana nieskazitelnej katolickiej ortodoksji doktrynalnej, nawet jeśli trzeba dojechać 100 kilometrów albo więcej. Przy przystąpieniu do spowiedzi generalnej będzie wysoce stosowne (o ile jeszcze tego nie uczyniliśmy) podjęcie decyzji związania się wyłącznie, dożywotnio i nieodwołalnie z kultem katolickim – Mszą Świętą w rycie rzymskim. Do konfesjonału przychodzimy bez telefonu komórkowego. Pożyteczne będzie także wysłuchać z uwagą pięciu kazań o pięciu warunkach dobrej spowiedzi: wejście Kto przygotowuje się do spowiedzi generalnej, niech starannie uwzględni powyższe przypomnienia elementarne. Dla dobra własnej duszy! Pro Christo ergo legatióne fúngimur, támquam Déo exhortánte per nos. Obsecrámus pro Christo, reconciliámini Déo. „Za Chrystusa więc poselstwo sprawujemy, jakby Bóg napominał przez nas. Prosimy za Chrystusa: pojednajcie się z Bogiem” (2 Kor 5, 20). Treści katolickie czytajmy codziennie: Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą – będzie współpracą w dobrym dziele. Kogo łaska Boża przynagla do spowiedzi, niech nie zwleka, niech się dobrze przygotuje i odprawi dobrą spowiedź. Kogo łaska Boża przynagla do spowiedzi generalnej, niech nie zwleka, niech się dobrze przygotuje i odprawi dobrą spowiedź generalną. „Prosimy za Chrystusa, pojednajcie się z Bogiem” (2 Kor 5, 20). Treści katolickie czytajmy codziennie: Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą – będzie współpracą w dobrym dziele. Św. Teresa z Avili wołała do kapłanów: „Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”. Nie wystarczy przystąpić do spowiedzi. Można bowiem spowiedź odprawić źle. Do spowiedzi należy przygotować się dobrze. Spowiedź należy odprawić dobrze. Nie wystarczy przystąpić do spowiedzi generalnej. Można bowiem spowiedź generalną odprawić źle. Do spowiedzi generalnej należy przygotować się dobrze. Spowiedź generalną należy odprawić dobrze. Dobrze się spowiadać, to znaczy wypełnić dobrze wszystkie 5 warunków dobrej spowiedzi: Rachunek sumienia, Żal za grzechy, Mocne postanowienie poprawy, Wyznanie grzechów, czyli szczera spowiedź, Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Przy wyznaniu grzechów ciężkich mamy zachować wymóg integralności, to znaczy podajemy dokładnie: o jaki grzech chodziło, ważniejsze okoliczności oraz liczbę grzechów. Wszystkie warunki są jednakowo ważne, wszystkie pięć. Kto przygotowuje się do spowiedzi, niech starannie uwzględni powyższe przypomnienia elementarne. Dla dobra własnej duszy. Kto przygotowuje się do spowiedzi generalnej, niech starannie uwzględni powyższe przypomnienia elementarne. Dla dobra własnej duszy. Dwie książki, które niejedną duszę ocalą od piekła: Czytajmy z uwagą. Koniecznie! Treści katolickie czytajmy codziennie: Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą – będzie współpracą w dobrym dziele. Pro Christo ergo legatióne fúngimur, támquam Déo exhortánte per nos. Obsecrámus pro Christo, reconciliámini Déo. „Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!” (2 Kor 5, 20). Jeśli łaska Boża prowadzi naszą duszę do odprawienia spowiedzi generalnej, powinniśmy się przygotować dokładnie i taką spowiedź odprawić dobrze. Dla dobra własnej duszy i aby nie trzeba było powtarzać spowiedzi generalnej (na przykład z powodu zapomnienia niektórych grzechów ciężkich), uwzględnijmy dokładnie przynajmniej 3 elementy: – dokładnie wypełnijmy 5 warunków dobrej spowiedzi, – przygotujmy rachunek sumienia (w dyskrecji) na piśmie, – przeczytajmy z uwagą (więcej niż jeden raz) tę książkę: więcej O kwestii przygotowania do spowiedzi generalnej wspomniano tutaj Kilka istotnych przypomnień znajdziemy tutaj Podczas spowiedzi ani spowiednik, ani penitent nie powinni mieć przy sobie telefonu komórkowego – nawet wyłączonego. O dyskrecji należnej przeczytajmy tutaj Treści katolickie czytajmy codziennie: Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą – będzie współpracą w dobrym dziele. Św. Teresa z Avili wołała do kapłanów: „Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”. Nie wystarczy przystąpić do spowiedzi generalnej. Można bowiem spowiedź generalną odprawić źle. Do spowiedzi generalnej należy przygotować się dobrze. Spowiedź generalną należy odprawić dobrze. Dobrze się spowiadać, to znaczy wypełnić dobrze wszystkie 5 warunków dobrej spowiedzi: Rachunek sumienia, Żal za grzechy, Mocne postanowienie poprawy, Wyznanie grzechów, czyli szczera spowiedź, Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Przy wyznaniu grzechów ciężkich, mamy zachować wymóg integralności, to znaczy podajemy dokładnie: o jaki grzech chodziło, ważniejsze okoliczności oraz liczbę grzechów. Wszystkie warunki są jednakowo ważne, wszystkie pięć. Kto przygotowuje się do spowiedzi generalnej, niech starannie uwzględni powyższe przypomnienia elementarne. Dla dobra własnej duszy. Treści katolickie czytajmy codziennie: Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą – będzie współpracą w dobrym dziele. Obsecrámus pro Christo, reconciliámini Deo. „W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!” (2 Kor 5, 20). Jeśli ktoś, za łaską Bożą, z uzasadnionych racji uświadamia sobie pożytek lub konieczność odprawienia spowiedzi generalnej, niechże nie zwleka. Niech się dobrze przygotuje i spowiedź generalną solidnie odprawi! Spowiadajmy się u kapłana nieskazitelnej katolickiej ortodoksji i spowiadajmy się regularnie przynajmniej raz w miesiącu oraz jak najszybciej, gdybyśmy mieli nieszczęście popełnić grzech ciężki. Nawet jeśli trzeba dojechać 100 kilometrów. „Nie zwlekaj z nawróceniem do Pana ani nie odkładaj tego z dnia na dzień” (Syr 5, 7). treści katolickie: Kto przygotowuje się do spowiedzi, zwłaszcza do spowiedzi generalnej, to jest takiej, która obejmuje dłuższy okres, na przykład kilku lat lub też całego życia, niech gorliwie zrealizuje, co poniżej napisano: Wierne wypełnienie 5 warunków dobrej spowiedzi: rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, wyznanie grzechów, czyli szczera spowiedź oraz zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Uważna lektura książki W blasku miłosierdzia. Jak dobrze spowiadać się? – więcej Rachunek sumienia dobrze jest – w dyskrecji – przygotować sobie na piśmie. Zarówno przy rachunku sumienia, jak i w wyznaniu grzechów w konfesjonale, należy pamiętać o integralności wyznania, to znaczy dokładnie wyznać wszystkie grzechy ciężkie, podając ich rodzaj, ważniejsze okoliczności oraz ich liczbę. Prosić Matkę Bożą o łaskę dobrej spowiedzi – najlepiej dołączając tę intencję do codziennego Różańca. Św. Teresa z Avili wołała do kapłanów: „Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”. „Nie zazna szczęścia, kto błędy swe ukrywa; kto je wyznaje, porzuca – ten miłosierdzia dostąpi” (Prz 28, 13). „Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości” (1 J 1, 8-9). Odpuszczenia grzechów udziela nam katolicki kapłan, który działa in persona Christi. Spełnia wtedy Chrystusowe słowa: „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20, 23). treści katolickie: Dominica XIII Post Pentecosten XIII Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego Lekcja Ga 3, 16-22 Ewangelia Łk 17, 11-19 Ks. Jacek Bałemba SDB, Kazanie o spowiedzi wygłoszone 3 września 2017 roku treści katolickie: YouTube Wyczytane w internetach: „Jej przez lata nie wyznany grzech sprawiał, że cały czas biegła pod górkę. Módlmy się o to dzisiaj, by wróciła nam pamięć. Jeśli jest śmiertelny grzech, przed wami jest piekło, chociażbyś wrócił do Tradycji. Nie łudź się, że nie znajdzie cię tu diabeł. Znajdzie, będzie przez ciebie, będzie tobą niszczył Kościół. Uważaj na swoje życie”. treści katolickie: YouTube O dobrej spowiedzi Ks. Jacek Bałemba SDB, Kazanie na XIII Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego Dominica XIII Post Pentecosten Commemoratio: S. Pii X Papæ Confessoris Ga 3, 16-22; Łk 17, 11-19 treści katolickie: Itaque, caríssimi mei, cum metu et tremore vestram salutem operámini. „A przeto, umiłowani moi, zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem” (Flp 2, 12). Straszną jest rzeczą umierać ze świadomością, że się nie odprawiało dobrze spowiedzi. Św. Teresa z Avili wołała do kapłanów: „Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”. Spowiadajmy się zawsze dobrze, wypełniając dokładnie pięć warunków dobrej spowiedzi: 1. Rachunek sumienia. 2. Żal za grzechy. 3. Mocne postanowienie poprawy. 4. Wyznanie grzechów czyli szczera spowiedź (przy grzechach ciężkich podajemy ich LICZBĘ i ważniejsze okoliczności). 5. Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Jeśli trzeba, przygotujmy się solidnie i odprawmy dobrze spowiedź generalną. Jeśli trzeba – z całego życia. Spowiadajmy się zawsze dobrze, szczerze, i módlmy się o łaskę dobrej spowiedzi przed śmiercią. W tej intencji odmawiajmy codziennie Litanię do św. Józefa. Zresztą, każdą spowiedź odprawiajmy tak, jakby to była nasza ostatnia spowiedź w życiu. „Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla uzyskania pomocy w stosownej chwili” (Hbr 4, 16). Więcej o spowiedzi tutaj Książka pomocna tutaj Serce Jezusa, cierpliwe i wielkiego miłosierdzia, zmiłuj się nad nami. treści katolickie: YouTube Przy niektórych stoi całkiem pokaźny diabeł. Potrzebują dobrej, szczerej, dokładnej spowiedzi. Niektórzy – spowiedzi generalnej. treści katolickie: YouTube „Jak człowiek może uleczyć swe sumienie, jeżeli podczas spowiedzi dobrowolnie ukrył [zataił] grzech śmiertelny? Człowiek, który podczas spowiedzi dobrowolnie ukrył grzech śmiertelny, może uleczyć swe sumienie, ale musi wyznać spowiednikowi zatajony grzech, musi powiedzieć na ilu spowiedziach doszło do takiego zatajenia i musi powtórzyć wszystkie spowiedzi od czasu ostatniej dobrej spowiedzi” (Św. Pius X, Katechizm). Żyjemy w zatrutym powietrzu, bo krąży w nim wiele pojęć i konceptów zatrutych. Św. Jan pisze: „Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego ” (1 J 5, 19). Prawda w całej swej klarowności z trudem przebija się do głosu i do rozumu, i do opinii publicznej. Mgliście nam! A sprawy moralne – w perspektywie prawdy – naglą. Chodzi wszak o najważniejszą sprawę na świecie: o zbawienie naszej duszy. Najpierw sytuacja hipotetyczna: mogłoby się zdarzyć, że ktoś sześćdziesiąt lat przystępuje do Komunii Świętej i do spowiedzi, a jest to jedno kilkudziesięcioletnie pasmo świętokradztw – spowiedzi nieważnych, świętokradzkich i Komunii świętokradzkich. Dlaczego? Kilkadziesiąt lat temu dusza ta nie wyznała w spowiedzi jakiegoś grzechu ciężkiego. Doszło więc wtedy do zatajenia grzechu. Tamta spowiedź była więc nieważna, czyli świętokradzka. Grzech pozostał niewyznany, więc wszystkie następne spowiedzi, choćby ich było wiele, nie były ważne. Dusza od kilkudziesięciu lat żyje w permanentnym stanie grzechu śmiertelnego. Sytuacja hipotetyczna. Tragiczna. Św. Teresa z Avili nawoływała kapłanów: „Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”. Dla niektórych dusz jedynym sposobem gruntownego uporządkowania spraw sumienia i zabezpieczeniem przed wiecznym potępieniem będzie dobre odprawienie spowiedzi generalnej – nawet i z całego życia. Kwestie najwyższej powagi. Priorytetowe! Pan Jezus pragnie naprawiać nasze dusze przez spowiedź generalną. Pan Jezus pragnie udzielać naszym duszom wielkich łask przez spowiedź generalną. Pan Jezus pragnie doprowadzać dusze do zbawienia przez spowiedź generalną. Powtórzmy: Dla niektórych dusz jedynym sposobem gruntownego uporządkowania spraw sumienia i zabezpieczeniem przed wiecznym potępieniem będzie odprawienie spowiedzi generalnej – nawet i z całego życia. Kto szuka spowiednika dobrego, znajdzie. treści katolickie: YouTube
jak poprosić o spowiedź generalną