Kilka słów o szczepieniu. Szczepienie to zabieg, który umożliwia połączenie dwóch roślin, które dalej rozwijają się jako jeden organizm. Elementy, jakie w tym celu łączymy, to podkładka i zraz. Podkładkę stanowi wyhodowana siewka, natomiast zraz to zaszczepiony na niej pęd. Istnieje wiele metod, a wśród najpopularniejszych
Canker jest bardzo prawdopodobne w starych i zaniedbanych jabłoni, zakres choroby zadecyduje, czy drzewo jest warte uratowania. kiedy i ile przycinać. przycinanie powinno być zakończone, gdy drzewo jest uśpione., O wiele lepiej jest przycinać drzewo tuż przed naszym uśpieniem, a początek marca jest idealny.
Kiedy przycinać wilki na jabłoni? W czasie letniego cięcia jabłoni, wycina się lub skraca pędy rosnące pionowo (tzw. wilki ), które nadmiernie zagęszczają koronę i utrudniają dostęp światła do dojrzewających owoców. Jednorazowo z drzewa można usunąć do 70–80 proc. pędów, gdyż wycięcie wszystkich mogłoby osłabić
Przycinanie starszych okazów tui najlepiej rozłożyć na raty i cały proces przeprowadzać przez 2-3 sezony. Pierwsze cięcie wykonujemy wiosną (marzec-kwiecień), drugie w czerwcu, trzecie najpóźniej do połowy sierpnia, uważając przy tym na gniazdujące ptaki. W pierwszej kolejności usuwamy pędy chore, suche i uszkodzone.
W dzisiejszym filmie pokazuję jak ciąć róże wiosną. Na co zwrócić uwagę przy cięciu, jak uformować krzew, by obficie kwitł latem. Więcej informacji o ogrodzi
W tym celu nacinamy korę i drewno (fot. 5) na pniach, grubych pędach, pędach jednorocznych, krótkopędach, przecinamy pąki kwiatowe. Na drzewach uszkodzonych przez mróz zarówno kora, jak i miazga, a czasem i wiązki drewna są brązowe lub nawet czarne. Na silnie uszkodzonych drzewach opóźniamy cięcie nawet do okresu po kwitnieniu.
TpSi14. Cięcie i formowanie drzew powinny być wykonywane we właściwym czasie i w odpowiedni sposób, aby zapewnić coroczne i obfite owocowanie. W ciągu ostatnich 15–20 lat intensyfikacja upraw sadowniczych, a szczególnie zwiększenie gęstości nasadzeń (fot. 1), spowodowały konieczność zmian także w tym obszarze agrotechniki sadów. Cięcie i formowanie to praca, która każdego roku zajmuje około 30–140 godz./ha, a jej metody są ciągle doskonalone. Dlatego warto pogłębiać wiedzę z tego zakresu i uczestniczyć w szkoleniach, seminariach oraz pokazach cięcia prezentowanych przez polskich i zagranicznych doradców, zwłaszcza z Holandii, Belgii i Niemiec (fot. 2). [envira-gallery id=”40412″] Jakość materiału szkółkarskiego O sadzie należy myśleć jeszcze przed jego założeniem. Dobre stanowisko, przygotowana i nawieziona gleba oraz dobrej jakości drzewka (na odpowiednich podkładkach) będą sprzyjać stabilnemu owocowaniu (fot. 3). Takie drzewka powinny mieć prawidłowo uformowaną koronę pierwszego piętra, z gałązkami zakończonymi pąkami kwiatowymi. Wtedy łatwiej jest je ciąć i formować. Przeważnie jest to materiał 2-letni (typu knip-boom) albo jednoroczny, dobrze rozgałęziony. Można również użyć drzewek 7–8-miesięcznych, które są słabsze kondycyjnie, ale mają wiele drobnych rozgałęzień, co ułatwia formowanie. Warto pamiętać, że dużo mniej kłopotów ze wzrostem i owocowaniem stwarzają drzewka na karłowych podkładkach. Na silniej rosnących łatwiej tworzą powierzchnię owoconośną, natomiast nieco później zaczynają obficie i regularnie owocować, więcej jest też problemów z przemiennością owocowania. Termin Cięcie i formowanie drzew może być wykonywane w okresie przerwy wegetacyjnej, aż do kwitnienia. Wykonane za wcześnie stwarza jednak ryzyko przemarznięć, szczególnie odmian wrażliwszych i w słabszej kondycji zdrowotnej. Dlatego bezpieczniej jest rozpoczynać cięcie w drugiej połowie lutego, kiedy niebezpieczeństwo wystąpienia mrozów i dużych różnic temperatury jest mniejsze. W praktyce tzw. cięcie zimowe sadownicy często rozpoczynają już w końcu listopada, na początku grudnia, a kończą 2–3 tygodnie po kwitnieniu. Przyczyną wczesnego rozpoczynania cięcia są duże powierzchnie sadów i brak wykwalifikowanej siły roboczej. W pierwszej kolejności tniemy drzewa starsze i odmiany mniej wrażliwe na mróz (np. ‘Alwa’, ‘Gloster’, ‘Ligol’, ‘Cortland’, ‘Paulared’), dopiero potem bardziej wrażliwe (np. ‘Gala’, ‘Šampion’, ‘Elise’, ‘Fuji’). Drzewka sadzone jesienią i wiosną powinny być cięte zawsze wiosną po rozpoczęciu wegetacji. Po cięciu opryskujemy drzewa preparatami zabezpieczającymi je przed porażeniem przez choroby kory i drewna (np. Topsin M 500 SC, preparaty miedziowe). Obecnie sprawdza się także skuteczność preparatów zawierających efektywne mikroorganizmy (np. EmFarma Plus). Cięcie zimowe uzupełniamy kolejnym, wykonywanym w maju lub czerwcu. Wtedy obrywamy lub wycinamy młode pędy konkurujące z przewodnikiem. Można także wyrywać pędy wyrastające z pąków śpiących, które rosną wewnątrz koron przy pniu, a także na grubych konarach. W tym samym czasie, w innych regionach Europy (np. nad Jeziorem Bodeńskim) skraca się przewodniki, co ogranicza niekontrolowany wzrost pędów części wierzchołkowej (dominację wierzchołkową). Rola światła W koronach dobrze ciętych i formowanych światło dociera w dostatecznej ilości także do wewnętrznych i dolnych partii drzew, owoce są jednakowej wielkości, zdrowe, wybarwione, nieuszkodzone przez choroby i szkodniki. Pamiętajmy, że światło decyduje o tworzeniu pąków kwiatowych, zawiązywaniu i wzroście owoców oraz tworzeniu rumieńca. Na młodych drzewkach (do 3. i 4. roku po posadzeniu) nie ma z tym problemu – owocowanie jest obfite w całej koronie, owoce się dobrze wybarwiają. Na drzewach starszych obfite owocowanie znajduje się u wierzchołka koron, natomiast jest coraz słabsze w środku i u ich podstawy ze względu na brak światła. Do środkowych partii koron, szczególnie tam gdzie nie zachowano stożkowego charakteru wzrostu drzew, dociera tylko ok. 40% światła (w porównaniu z partiami wierzchołkowymi drzewa), a do podstawy koron zaledwie 20–25%. Dlatego głównym celem formowania jest poprawienie tych relacji. Jak ciąć i formować? Pytanie to zadają nie tylko młodzi sadownicy, ale także ci z dużym doświadczeniem. Niektórzy powierzają cięcie specjalnym ekipom. Z moich obserwacji wynika, że w dalszym ciągu wiele sadów jest ciętych źle, czego skutkiem są mniejsze plony i gorszej jakości owoce. Drzewa w sadach źle ciętych mają wegetatywny charakter wzrostu i rozwoju, wytwarzają silne przyrosty, głównie z pąków śpiących. Takie silne pędy zwykle nie są zakończone pąkami liściowymi, zagęszczają nadmiernie korony drzew i muszą być wycinane. Silne cięcie powoduje ponownie zbyt silną reakcję wzrostową i sytuacja powtarza się co roku. Niepotrzebnie stymulujemy silny wzrost i walczymy z drzewkiem (fot. 4). Niekontrolowanemu, zbyt silnemu wzrostowi można w pewnym stopniu zapobiec stosując cięcie korzeni, pni lub opryskując drzewa kilkakrotnie Regalisem 10 WG. Przed rozpoczęciem cięcia należy ocenić stan zdrowotny i potencjał produkcyjny poszczególnych odmian w sadzie. W tym celu nacinamy korę i drewno (fot. 5) na pniach, grubych pędach, pędach jednorocznych, krótkopędach, przecinamy pąki kwiatowe. Na drzewach uszkodzonych przez mróz zarówno kora, jak i miazga, a czasem i wiązki drewna są brązowe lub nawet czarne. Na silnie uszkodzonych drzewach opóźniamy cięcie nawet do okresu po kwitnieniu. Następnie powinniśmy przeanalizować dotychczasowy wzrost i owocowanie. Jeśli nas satysfakcjonują, wtedy cięcie można wykonywać w dotychczasowy sposób. Jeśli nie, trzeba dokonać zmian. Typy owocowania a sposób cięcia Sposób cięcia powinien uwzględniać typy owocowania poszczególnych odmian. Większość odmian w Polsce należy do II i III typu owocowania. Tworzą się na nich łatwo pąki kwiatowe, nie ma większych problemów z corocznym zawiązywaniem pąków i owocowaniem. Stosując podstawowe zasady cięcia, w tym cięcie w obrębie jednorocznego drewna (tzw. „klik”) istotnie poprawiamy zawiązywanie pąków kwiatowych, przez co mamy wpływ na regularność owocowania. Niektóre odmiany (‘Rubin’, ‘Cortland’) owocują głównie na jednorocznych przyrostach. W ich przypadku można zwiększać zagęszczenie poprzez tzw. cięcie na krótkopędy. Cięcie zimowe powinno być uzupełniane letnim (skracaniem, uszczykiwaniem pędów). Jak to zrobić? Cięcie i formowanie rozpoczynamy już w roku sadzenia. Przewodnika nie skracamy do chwili przerośnięcia wysokości palików czy drutów, względnie stosujemy tzw. „mini klik”, czyli przycinamy go nieznacznie o kilka cm. Pędy boczne piętra dolnego, w zależności od ich długości, skracamy o 1/3–1/4. Zapobiega to ogałacaniu tych pędów, a także powoduje ich usztywnianie. Wycinamy też pędy zbyt nisko rosnące na pniu, wyrastające pod ostrym kątem, nadłamane i chore, oraz te, których średnica jest dużo większa od połowy grubości przewodnika. Tak postępujemy przez pierwsze 2 lub 3 lata. Dążymy do uformowania koron, stąd takie cięcie nazywamy formującym. Cięcie na „klik” zwykle wykonujemy na przewodniku i pędach jednorocznych będących przedłużeniem pędów piętra podstawowego (fot. 11). Cięcie takie usztywnia przewodnik i pędy boczne, a jednocześnie stymuluje tworzenie pąków kwiatowych. Wykonujemy je przez cały okres życia sadu. „Okno w koronie” uzyskujemy poprzez wycinanie nadmiaru silniejszych pędów wyrastających powyżej pierwszego piętra. Cięcie to rozpoczynamy już od 2. lub 3. roku po posadzeniu. W ten sposób rozpoczynamy tzw. cięcie odnawiające (fot. 12), które trwa do końca życia sadu. Pamiętajmy – najlepsze owoce rodzą się na 2- i 3-letnich pędach, a więc należy stosować rotację pędów. U wierzchołka wycinamy te starsze niż 2- lub 3-letnie, a w środku korony starsze niż 3- lub 4-letnie. Na gałęziach piętra podstawowego postępujemy podobnie jak na przewodniku. Pędy drugiego rzędu nie mogą być starsze niż 2 lub 3 lata. Zwykle w pierwszej kolejności wycinamy nadmiar pędów wyrastających w dolnych partiach grubszych gałęzi (od dołu), pozostawiamy te krótsze zakończone pąkami kwiatowymi i rosnące do góry. Na miąższość koron duży wpływ ma liczba pędów jednorocznych wyrastających zarówno na przewodniku, jak i pędach bocznych. Ich nadmiar także należy usunąć poprzez cięcie na czop. Usuwanie nadmiaru pędów, zarówno jednorocznych, ale szczególnie starszych to prześwietlanie koron, nazywane „cięciem prześwietlającym”. Cięcie na czop (sęk) umożliwia wymianę pędów starszych na młodsze, bardziej produktywne. W pierwszych latach po posadzeniu, podczas formowania koron, na czop wycinamy konkurenty przewodnika, ale także pędy zbyt grube, rosnące poniżej (fot. 13). Po pozostawieniu kilkucentymetrowego czopa wyrasta z niego wiele pędów, z których te zakończone pąkami kwiatowymi i wyrastające poziomo możemy pozostawić na kilka lat. Inne przeznaczamy na owocowanie tylko przez 1 rok. Na czop lub na tzw. „obrączkę” wycinamy wszystkie pędy zakończone pąkami liściowymi. Wymienione powyżej rodzaje cięcia nawzajem się uzupełniają. W pierwszych latach głównie formujemy korony, w kolejnych kończymy formowanie, a zaczynamy prześwietlanie. Stosujemy wtedy przeważnie cięcie odnawiające usuwając starzejące się pędy. W każdym wieku pamiętamy też o uzupełniającym cięciu fitosanitarnym. Technika i organizacja Dawniej osoby wykonujące cięcie miały do dyspozycji przeważnie jednoręczne sekatory i piłki zwane lisim ogonem oraz piłki na pałąkach. Ciężkie drabiny i stojaki nie ułatwiały pracy. Obecnie jest ona coraz łatwiejsza i lżejsza. Dysponujemy ergonomicznymi sekatorami, przeważnie dwuręcznymi, z przedłużanymi rączkami, piłkami z trwałymi brzeszczotami. Sekatory pozwalają na cięcie pędów o średnicy nawet do 2,5 cm. Oprócz tych poruszanych pracą mięśni, można ciąć sekatorami pneumatycznymi, hydraulicznymi lub elektrycznymi. Przyczepy ciągnione lub samojezdne są funkcjonalne, umożliwiają przemieszczanie się i pracę na różnych wysokościach, dobrze radzą sobie przy dużej pokrywie śniegu i na grząskim podłożu. W użyciu są też specjalne piły mechaniczne, którymi wycinamy grube gałęzie, a piły mniejszych rozmiarów służą do wycinania ran zgorzelinowych i rakowych. Mogą też być wykorzystywane pilarki spalinowe. Tnąc niższe drzewa korzystamy z funkcjonalnych sanek czy lekkich drabinek lub stojaków. W każdym przypadku powinniśmy zachować środki bezpieczeństwa. Znam przypadki upadku z platform, a nawet sanek, które skutkowały trwałym kalectwem. Dlatego bezwzględnie należy pamiętać o ubezpieczeniu osób pracujących, ich przeszkoleniu z zakresu prac na wysokościach oraz posługiwania się różnymi maszynami i narzędziami do cięcia. Maszyny, urządzenia, narzędzia i sprzęt pomocniczy (drabinki, stojaki itp.) powinny być wyremontowane i sprawne. Piłki i sekatory należy każdego dnia sprawdzać, czyścić, oliwić i ostrzyć. W tym celu używamy specjalnych zabezpieczeń, aby ostrza nie odkręcały się, ani nie blokowały. Przed cięciem poszczególnych odmian czy ich podobnie rosnących grup, wskazane jest przeprowadzenie szkoleń. Cięcie rozpoczynamy od górnych partii drzew, następnie tniemy środkowe i dolne części koron. Wszystkie pędy od razu zrzucamy w pas międzyrzędzi. Dobrze jest gdy cięcie rzędu drzew wykonują dwie osoby. Przynajmniej jedna z nich powinna dysponować stojakiem lub sankami umożliwiającymi wycinanie niepotrzebnych pędów u wierzchołków koron. W kwaterach, gdzie cięcie zakończono należy jak najszybciej usunąć lub rozdrobnić wycięte pędy, szczególnie wtedy, kiedy rozpoczyna się okres ochrony. Istotna też jest kontrola pracy w trakcie i po cięciu. Obserwujmy reakcję drzew po cięciu, zwłaszcza, jeżeli zauważyliśmy uszkodzenia mrozowe, a owocowanie zapowiada się niewielkie. Jest wtedy możliwość zapobiegania niekontrolowanemu wzrostowi pędów, względnie zahamowania opadania zawiązków owocowych. fot. 1–13 P. Gościło
Prawidłowe przycinanie winorośli wpływa na wielkość plonów. Najważniejsze zabiegi należy przeprowadzać w okresie od wczesnej do późnej wiosny. Jak wygląda prawidłowe cięcie winorośli na wiosnę? O czym musisz pamiętać?Dbając o winorośl, należy wykonywać trzy rodzaje cięcia – formujące, na owocowanie oraz odmładzające. Pierwsze z nich ma na celu nadanie krzewom odpowiedniej formy, kształtu, a sposób jego przeprowadzenia zależy od wieku winogrona. Cięcie na owocowanie wykonuje się każdego roku, by osiągnąć jak największy plon. Zabieg odmładzający dotyczy zwłaszcza starych i słabiej rodzących winorośli. Majowe przycinanie polega na usunięciu pędów słabych, niepotrzebnych, nierodzących owoców. Latem trzeba je przyciąć po raz kolejny – zabieg można powtarzać kilka razy w ciągu sezonu. Jeśli masz wątpliwości, jak powinno wyglądać cięcie winorośli na wiosnę, sprawdź nasze wskazówki!Z tego artykułu dowiesz się:Pierwszą cięcie winorośli na wiosnę warto wykonać wcześnie – przy łagodnej zimie może to być już luty, ostatnim terminem jest połowa marca. Zbyt późne przycinanie może spowodować wypłynięcie soków i osłabienie rośliny oraz zainfekowanie ran. W pierwszej kolejności warto pozbyć się wszystkich złamanych i przemarzniętych pędów. Taki zabieg nazywa się cięciem sanitarnym. Ważnym krokiem w pielęgnacji winogrona jest także zabieg formujący, które pozwala nadać krzewowi odpowiedni kształt. Sposób przycinania uzależniony jest od wieku i kondycji młodych winorośliSadzonki winorośli posadzone jesienią należy okryć kopcem ziemi o wysokości ok. 30 cm. Procedurę tę należy powtarzać również w kolejnych latach uprawy. Wczesną wiosną rozgarnia się ziemię i przycina przyrosty tak, aby pozostawić dwa pąki. W przypadku młodych roślin wykonuje się krótkie cięcie, a pozostałe po nim czopy przysypuje ponownie ziemią. Pierwsze 2–3 sezony to czas formowania szkieletu winorośli – tworzy się pień i krótkie ramiona. Za najlepszy sposób prowadzenia winorośli uważa się pozostawienie 1–2 pni o wysokości około 60 cm oraz krótkich, wieloletnich winorośli na wiosnę – krzew jednorocznyPo rozgarnięciu kopczyków pędy należy przyciąć, pozostawiając 1–2 wyraźne pąki. Jeśli jeden z nich jest słaby, warto go usunąć, a na drugim pozostawić 2-3 pąki. Trzeba pamiętać, że na młodych krzewach pojawia się tzw. płacz łozy, dlatego niezwykle ważna jest technika wykonania zabiegu. Nie wolno dopuścić do zalewania pozostawionych pąków winogrona w drugim i trzecim roku uprawyJak przycinać winogrona w drugim roku uprawy? W przypadku niżej położonej łozy skracanie wykonuje się nad drugim lub trzecim oczkiem od nasady pędu. Łozę wyrastającą wyżej wycina się przy rozgałęzieniu wraz ze starym czopem. W trzecim roku należy pozostawić dwa najsilniejsze pędy, resztę usunąć. Jeden z pędów trzeba przyciąć za drugim oczkiem, drugi pęd tnie się za piątym lub szóstym oczkiem. Dłuższą łozę przywiązuje się do rusztowania. Po pojawieniu się pierwszego grona należy skrócić pęd – nad trzecim liściem powyżej grona. Podczas wegetacji wyrosną tzw. pasierby, które wymagają przycinania (nad pierwszym liściem). Można je wykonać podczas cięcia winorośli na na owocowanie – ważny etap uprawy winogronaCięcie tego rodzaju ma zagwarantować obfite plony. Należy je powtarzać każdego roku, od momentu, gdy krzew osiągnie zamierzony kształt. Owoce pojawiają się na latoroślach, które wyrosły z pąków pędów jednorocznych. Przycinanie należy wykonywać tak, aby pozostawić na pędach odpowiednią ilość pąków, pozwalającą uzyskać wielkość zbiorów typową dla danej odmiany. Krzew należy obserwować każdego roku, by ocenić, czy pojawiające się owoce nie są zbytnim obciążeniem, co oznaczałoby konieczność korekty przycinki. Winogron nie wolno przycinać od początku kwietnia do połowy wygląda cięcie letnie?W okresie czerwca, lipca i sierpnia można kilkukrotnie przeprowadzać cięcie. Polega ono na usunięciu każdego liścia powyżej 6. liścia za zawiązanym gronem. Wyciąć należy również pasierby wyrastające z pąków, w kącikach ogonów liściowych. Zabieg pielęgnacyjny powtarzamy zgodnie z ciąć winorośl?Radykalne cięcie winorośli na wiosnę najlepiej przeprowadzać wcześnie, w okresie od końca lutego do połowy marca. To głównie czas usuwania pędów zdrewniałych. Zbyt wczesna przycinka może spowodować przemarznięcie pędów, zbyt późna wyciek soków. Najlepiej wybrać dzień bezwietrzny, słoneczny i suchy. Nie zaleca się cięcia późną jesienią, jednak czasem jest ono przeprowadzane. W jakiej sytuacji? Gdy konieczne jest zmniejszenie rozmiarów rośliny umożliwiające jej zabezpieczenie na zimę. W takiej sytuacji możemy przyciąć łozy, zachowując pewien zapas. Jesienne cięcie będzie kontynuowane wiosną – przycięte łozy zostaną jeszcze cieszyć się smacznymi owocami, trzeba stosować się do kilku zasad. Pędy należy przycinać 1,5 cm nad pąkiem, pod lekkim skosem, w stronę przeciwną do pąka. Łozę należy ciąć zawsze po jednej stronie, nowa latorośl powinna pozostać po stronie zewnętrznej. Ważne, aby do skracania używać ostrych, zdezynfekowanych narzędzi – sekatorów, nożyc. Trzeba również pamiętać o zabezpieczeniu ran po cięciu – gojenie się ran przyspiesza specjalna maść ogrodnicza. Zobacz także:Cięcie wiśni na wiosnę. Kiedy i jak przycinać drzewa owocowe? O czym pamiętać?Cięcie hortensji ogrodowej na wiosnę. Jak powinno wyglądać przycinanie hortensji bukietowej i krzewiastej?Cięcie malin wiosną – kiedy i jak przycinać krzewy? Wskazówki uprawy malin w ogrodzieCięcie budlei na wiosnę. Sadzenie, uprawa i pielęgnacja motylego krzewu – jak przycinać budleję Dawida?Cięcie krzewuszki na wiosnę – przycinanie krzewu ozdobnego. Zasady sadzenia, uprawy i pielęgnacji krzewuszki cudownej w ogrodzieCięcie jabłoni na wiosnę – termin cięcia drzew owocowych. Jak przycinać jabłonie i pielęgnować drzewka po zabiegu?
Cięcie i pielęgnacja młodych drzewek owocowych ● JABŁONIE Sadzenie- najlepszym czasem jest połowa października do pierwszych przymrozków. Jabłoniom odpowiada gleba gliniasta, do której przed posadzeniem dodajemy torf. Przygotowany dołek powinien mieć 70-90cm głębokości i 40-50cm nie głębiej niż miejsce okulizacji. Odstępy jaki należało by zachować między największymi odmianami 5x5m dla karłowatych 3x2m Cięcie- wykonujemy późną jesienią i zimą, skracamy wiosenne pędy w okolicach czwartego pąku. Tniemy ukośnie nad pąkiem, który skierowany jest równolegle do pędu. DziękiCięcie jabłoni temu zabiegowi światło i powietrze dotrze bez przeszkód do środka korony. Pędy położone na pniu obcinamy tak by nie było żadnych rozgałęzień na wysokości poniżej 50cm. Wycinamy także pędy wyrastające z przewodnika pod ostrym kątem- zalecany kąt wyrastających pędów powinien zbliżony być do kąta prostego. Ostatecznie powinno zostać do pięciu równomiernie rozmieszczonych na przewodniku. Jeżeli długość pozostawionego pędu przekracza 40cm należy go nieco skrócić. Sam przewodnik przycinamy w odległości 30-40cm od najwyżej położonego pędu bocznego. Jeżeli sadzonka nie ma pędów, skracamy przewodnik zależnie od jej grubości 11mm skracamy do wysokości 70-80cm, średnica powyżej 12mm skracamy do wysokości 80-90cm. Cięcie zawsze nad pąkiem leżącym od strony zachodniej. Zabezpieczenie na zimę- materiałem najłatwiej dostępnym i prostym w użyciu jest słoma, owijamy nią pień wraz z nasadą korony, mocując sznurkiem. Materiałem, który również się sprawdzi jest karton, postępujemy z nim tak jak ze słomą. Nawożenie młodych roślin na wiosnę- uzależnione jest od żyzności gleby. Aby otrzymać mocne przyrosty pozwalające formować koronę drzewka, pierwszą dawkę nawozów (Polifoska lub saletra amonowa) wysiewamy w pierwszym roku uprawy około połowy maja. Kolejna dawka po upływie 4-5 tygodni. Warto jest ściółkować obornikiem. Na glebach uboższych zasadne jest stosowanie w pierwszych dwóch latach nawozów azotowych. Stosuje się je na 1-3 tygodni przed kwitnieniem. W pierwszych latach nawozy wysiewamy tylko wokół drzewka. ● GRUSZE Sadzenie- odbywać się powinno najdalej do 20 października, dobrym wyborem jest gleba próchnicza, gliniasta lub gliniasto-piaszczysta. Nie rezygnujmy jeśli gleba jest słabsza grusza da sobie radę ,tylko plon będzie mniejszy. Dołek w którym będziemy sadzić winien mieć głębokość 60-70 cm głębokości, jego szerokość określa korona sadzonki. Odstępy między drzewami to 4x5m. Pamiętać należy o zaprawieniu dołka kompostem lub (i) próchnicą. Cięcie- większość grusz ma w swojej charakterystyce tworzenie ładnej korony. Ciąć trzeba zbyt szybko rosnący przewodnik. Zwracamy jednak uwagę by pędy nie rosły pod zbyt ostrym kątem, gdy tak się dzieje możemy zastosować klamerki. Zabezpieczenie na zimę- ściółkowanie zalecane dla odmian karłowatych. Nawożenie młodych roślin na wiosnę- patrz jabłonie. ● ŚLIWY Sadzenie- jesienią lub wczesną wiosną, wybieramy stanowisko zaciszne, ograniczające wpływ mrozu i wiatru, na glebie gliniastej. Dołek wykopujemy na głębokość 60cm i szerokości 60-70cm, koniecznie ziemię ogrodową mieszamy z kompostem lub próchnicą. Sadzimy nieco głębiej niż rosło w szkółce, ale nie głębiej niż miejsce okulizacji. Śliwy dobrze rosną na większości gleb. Odstępy między drzewami śliw to 3x4m Cięcie- usuwamy tylko gałęzie chore i uschnięte. Prowadzenie korony podobnie jak u jabłoni z tą różnicą, że zaczynamy je w drugim roku po posadzeniu. Zabezpieczenie na zimę- osłaniamy słomą, kartonem lub agrowłókniną. Nawożenie młodych roślin wiosnę- śliwy wymagają nawiezienia azotem, dobrze jest wiosną obożyć powierzchnię wokół drzewka obornikiem, będzie on dostarczał składników mineralnych i hamował parowanie wody. Pamiętać należy by obornik nie stykał się z pniem drzewka. ● WIŚNIE Sadzenie- stanowisko słoneczne, gleba najlepiej gliniasta, nie kwaśna. dobrze jest zastosować przy sadzeniu nawóz organiczny. Głębokość dołka 50-60cm, szerokość ok. jabłoni Odległość między wiśniami powinna wynosić 3x3m. Obficie podlewać po posadzeniu. Cięcie- najlepiej znoszą zimy jeśli są prowadzone w formie krzaczastej, dobrze też owocują. Zabezpieczenie na zimę- wiśnie dobrze znoszą zimę. Młode drzewka można osłonić słomą. Nawożenie młodych roślin wiosnę- nawozimy azotem, dobrze wpływa wapnowanie-zapobiega pękaniu owoców. ● CZEREŚNIE Sadzenie- ze względu na wrażliwość na mróz sadzenie warto zaplanować na wczesną wiosnę, ale zanim rozwiną się pąki. Udaje sie na glebach słabszych, obfitsze plony wyda na żyznych piaszczysto-gliniastych. Stanowisko słoneczne, rozstaw 2x4m. Cięcie- po posadzeniu nie wymaga cięcia. Można skrócić drzewka nie rozgałęzione do 90-100cm od ziemi. Zabezpieczenie na zimę- wskazane jest bielenie kory to zapobieże jej pękaniu. Nawożenie młodych roślin wiosnę- podobnie jak jabłonie i grusze tylko ze zwiększoną dawką wapnia. ● BRZOSKWINIE Sadzenie- miejsca jasne, osłonięte, gleba o odczynie obojętnym. Sadzimy w rozstawie 2x2m jeśli mamy glebę żyzną to 3x3m Głębokość i szerokość dołka 50cm. Sadzimy na te samą głębokość na jakiej rosło w szkółce. Pamiętajmy o obcięciu korzeni uszkodzonych, zakopując korzenie udeptujmy zdecydowanie by nie było wolnych przestrzeni w ich obrębie. po posadzeniu silnie podlewamy. Cięcie- zdecydowane cięcie wiosenne, przewodnik ok. 80cm od ziemi, górne pędy na 2-3 pąki, dolne pędy na 4-6 pąków od nasady. Nie zostawiamy żadnych pędów poniżej 20cm nad ziemią. Zabezpieczenie na zimę- obkładamy okolice drzewka kompostem, a samo drzewko możemy owinąć kilkoma warstwami agrowłókniny. Nawożenie młodych roślin wiosnę- wskazane nawożenie azotem, stosujemy obornik, tak ze względu na zawarty azot jak i zatrzymywanie wilgoci w glebie. ● MORELE Sadzenie- jak brzoskwinie, miejsca słoneczne, najlepiej w pobliżu parkanów płotów na południowej stronie. Udaje się na większości gleb ciepłych i w miarę żyznych, nieciecie jabloni podmokłych. Sadzimy wiosną na głębokość na jakie rosły w szkółce. Dołek głębokości 50cm i szerokośći 80cm zaprawiamy żyzną ziemią. Sadzimy na głębokość na jakiej rosło w szkółce. Gleba najbardziej odpowiednia dla moreli powinna być zasobna w wapń. Rozstaw sadzenia 2x3m na glebach zasobnych większy. Cięcie- skracamy przewodnik nie niżej niż30-50 cm nad pierwszym pędem, dolne pędy wycinamy na wysokości poniżej 50cm nad ziemią. Tniemy zupełnie pędy rosnące pod ostrym kątem, pozostałe skracamy o 1/3. Optymalnie powinno zostać 3-5 pędów. Zabezpieczenie na zimę- konieczne tak jak w przypadku brzoskwiń, drzewkom rosnącym przy ogrodzeniach łatwiej osłonic korony, używamy słomy lub agrowłókniny. Nawożenie młodych roślin wiosnę- nawozimy dwukrotnie azotem I dawka połowa maja, II dawka połowa czerwca, stosujemy oborniki kompost. ● PORZECZKI Sadzenie- jesienią, połowa października, na glebach lekko kwaśnych, sadzimy ok. 5cm głębiej niż rosły w szkółce. Rozstaw: porzeczki czerwone i białe porzeczki czarne 2x2m. Miejsce pod uprawę musi być bezwzględnie pozbawione chwastów, zwłaszcza perzu. Cięcie- przycinamy wszystkie pędy zostawiając 2-3 pąki. Zabezpieczenie na zimę- porzeczki są odporne na mróz ale na pierwszą zimę warto je obsypać ziemią na jakieś 20 cm. Nawożenie młodych roślin wiosnę- nawozimy azotem, dobrze jest stosować obornik, również przed posadzeniem. ● AGRESTY Sadzenie- wybieramy glebę zasobną, nie podmokłą, miejsce słoneczne względnie półcień. Sadzimy jesienią w odstępach w dołkach o głębokości ok. 40cm. zaprawionych kompostem. Cięcie- przycinamy wszystkie pędy na 10cm nad pąkiem zwróconym do zewnątrz rośliny. Zabezpieczenie na zimę- dobrze znosi zimę. Agrest kwitnie wcześnie i zagrażają mu wiosenne przymrozki warto zatem wybierać odmiany późniejsze. Nawożenie młodych roślin wiosnę- jak i w przypadku porzeczek świetnie sprawdza sie obornik i nawozy azotowe- w pierwszym roku gdy pędy odrosną na wysokość 5cm, następnie po2-4 tygodniach.
Stare drzewa są mniej produktywne, za to bardziej odporne na choroby, wytrzymałe na mróz i lepiej przystosowane do miejscowych warunków klimatycznych. Trzymamy je szczególnie w ogrodach przydomowych, na działkach, w starych sadach prowadzonych metodami ekologicznymi oraz w gospodarstwach agroturystycznych. Takie stare drzewa często rzadkich już, starych odmian to dla wielu bardzo poszukiwany skarb, dający niezwykle smaczne i aromatyczne owoce. Warto o nie dbać i zachować na dłużej. Stare drzewa wymagają przycinania tak samo jak młode Wiekowe grusze, śliwy, czy niektóre jabłonie (np. papierówki) potrafią stać się po latach bardzo wysokie, z ich wierzchołków trudno zbierać owoce, a niektóre gałęzie obumierają i usychają. Inny minus starych wielkich drzew owocowych, to zacienianie wszystkiego pod sobą, więc nic innego pod tymi drzewami już bujnie nie urośnie. Ponadto, koronę starych drzew tworzą niemal wyłącznie wolno rosnące i krótkie pędy, które z tej racji mają skłonność do tworzenia ogromu pąków kwiatowych wiosną, co kończy się jesienią wieloma bardzo małymi i przez to zdeformowanymi oraz niesmacznymi owocami. Z kolei roku następnego tak przemęczone drzewo wcale nie wydaje kwiatów i nie owocuje, lub kończy sezon z ledwie garścią owoców. To zjawisko przemiennego owocowania, czyli owocowania tylko co drugi rok. Takie stare drzewa należy koniecznie przycinać, by eliminować wymienione niesprzyjające defekty. Właściwe przycinanie starych drzew doskonale im zaradzi. Jak przycinać stare drzewa? Zbyt wysokim starym drzewom warto przyciąć wierzchołki, by znalazły się na dobrej wysokości. Wiekowe grusze i jabłonie można obniżyć nawet o 2-4 metry. Wierzchołek tniemy tuż nad wybraną gałęzią rosnącą w bok, dzięki czemu rana po cięciu zawsze się wtedy zagoi. Drzewom o zbyt rozłożystej koronie należy poskracać gałęzie (uwaga jednak, ponieważ jabłonie i grusze nie lubią skracania gałęzi), lub wyciąć długie i zostawić krótkie, wyeliminować też krzyżowanie się gałęzi pokładanie na sobie. Zawsze trzeba też pousuwać wszystkie martwe gałęzie i gałązki, co u starych drzew bywa częstym zjawiskiem, a szpeci i przeszkadza w koronie. Przycinanie starych drzew polega również na tzw. prześwietlaniu korony, czyli po prostu ogólnemu wycięciu nadmiaru gałęzi z jej środka. Po właściwym przycięciu nawet bardzo zaniedbane drzewa nabiorą właściwe dla swego gatunku formy wyglądu, praktycznie niższą wysokość, mniejszą rozpiętość i luźniejsze zagęszczenie. Wymagają tego szczególnie grusze i jabłonie. Ciąć je należy przy tym regularnie co roku – jabłonie, grusze i śliwy od marca do połowy maja, brzoskwinie i morele od połowy kwietnia do połowy maja (gdy widać już, które pąki są zdrowe, a które przemarzły), czereśnie i wiśnie w lipcu lub do połowy sierpnia (wyłącznie po zbiorach owoców). To najzdrowsze zalecane terminy cięć starych drzew owocowych. Przycinanie starych drzew – jakie to pozwala osiągnąć efekty? W przyciętej koronie wyrosną pędy długie, które w pierwszym sezonie są jeszcze niezdolne do owocowania, za to stanowią rezerwę owoconośną na kolejny rok. Na gałęziach są też jednak i pędy krótkie, które owocują. Dzięki temu, stare drzewa wracają do corocznego owocowania. Korona przycinanych drzew staje się ponadto mniej zagęszczona i prześwietlona, co pozwala na lepsze dojście światła pod takie drzewo. Można więc coś jeszcze pod nim zacząć uprawiać (np. truskawki, warzywa, kwiaty). Regularnie przycinane stare drzewa również lepiej zimują i mniej chorują (obumarłe gałęzie są usuwane i nie stają się rezerwuarem np. chorób grzybowych). Przycinanie starych drzew nie jest jednak wcale łatwe. Stare drzewa sprawiają w cięciu problemy. Dlaczego? Bo trudno zdecydować, które gałęzie w tej wielkiej masie powycinać, a które zostawić. Potrzeba tu zarówno wiedzy, jak i faktycznego zdecydowania, co w ogóle chcemy ostatecznie osiągnąć. Osoby mniej doświadczone powinny najpierw pochodzić dookoła każdego takiego starego drzewa i pozaznaczać np. białą kredą lub wapnem (uwiązanymi na tyczce) te gałęzie, które przeznaczyliby do wycięcia. Nie tylko ułatwi to pracę, ale wykluczy też pomyłki i umożliwi lepszą ocenę tego, jak stare drzewo zacznie wyglądać po przycince. Zabiegi po cięciu Po cięciu na drzewach zostają rany, przez które mogą wnikać bakterie i choroby grzybowe, dlatego miejsca cięć należy zasklepić specjalnym preparatem do smarowania takich ran na drzewach (do kupienia w sklepach ogrodniczych). Zamiast tego można też użyć białą farbę emulsyjną z dodatkiem 1-2% preparatu grzybobójczego Topsin lub Miedzian. Redakcja Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
Zabieg usuwania wilków wykonuje się latem, na kilka-kilkanaście tygodni przed planowanym terminem zbioru owoców „Wilki”, czyli silne jednoroczne pędy rosnące pionowo na konarach drzew owocowych, należy usuwać. Dlaczego wycinanie „wilków” na drzewach owocowych jest konieczne? Latem na drzewach owocowych pojawiają się długie silne pędy, pionowo rosnące na grubych konarach, wyrastające z oczek śpiących, zwane potocznie „wilkami”. Jabłonie, grusze i śliwy wytwarzają pąki kwiatowe na krótkopędach, w związku z czym "wilki" nie są nam do niczego potrzebne, a wręcz szkodzą plonom, gdyż zacieniają dojrzewające owoce, w wyniku czego są one mniejsze, a przede wszystkim mniej wybarwione, a co za tym idzie - mniej smaczne. W związku z tym należy wycinać wszelkie "wilki", aby zapobiec zacienianiu dojrzewających owoców. Kiedy i jak wycinać „wilki” z drzew owocowych Zabieg usuwania "wilków" wykonuje się latem, na kilka/kilkanaście tygodni przed planowanym terminem zbioru owoców. Należy usunąć 90 proc. „wilków”, resztę pozostawiając jako rezerwę dla odnowienia korony drzewa. Mimo wszystko nie uniknie się wyrastania kolejnych "wilków" po tym cięciu, jednak te pędy, które wyrosną później, nie będą aż tak przeszkadzać. Dodatkowo posłużą nam w kolejnych latach, kiedy trzeba będzie usunąć stare i/lub chore gałęzie. W tym czasie na "wilkach" z poprzednich sezonów zaczną się już tworzyć krótkopędy, na których będą kwiaty i owoce, wówczas, już jako starsze gałęzie, pędy te nam się przydadzą. "Wilków", które wyrosły jesienią nie pozostawiamy jednak wszystkich, a zaledwie kilka, które w przyszłości będą miały zastąpić stare gałęzie. Pozostałe - usuwamy podczas wiosennego cięcia w kolejnym roku. Pozostawiając pędy, które wyrastają ukośnie - popełniamy błąd, ponieważ po kilku latach, kiedy zaczną już owocować, bardzo łatwo mogą się wyłamywać pod ciężarem dojrzewających owoców. W związku z tym pozostawiamy tylko te pędy, które wyrastają pod kątem jak najbardziej zbliżonym do kąta prostego. Nie ma też konieczności ich skracania, bo wpłynie to bardziej na ich rozgałęzianie się, ale nie bardzo na wzrost krótkopędów. Autor: Latem na jabłoniach wyrastają długie silne pędy, zwane "wilkami"
jak przycinac jabłonie na wiosne